...
Witam wszystkich po baaardzo długiej przerwie. Aż wstyd, że tak dawno nie zaglądałam na tę stronę. Na swoje usprawiedliwienie mogłabym powiedzieć, że jednak z trójką pociech to jest dopiero dużo roboty! Tylko, że niezupełnie tak to wygląda. Nasza najmłodsza córcia to najgrzeczniejsze dziecko, jakie widziałam! Oby tak jej zostało A starsza dwójka jest prawie samowystarczalna, więc nie da się ukryć, że po prostu miałam lenia-giganta. Każdą bezdeszczową chwilę spędzałam z dziećmi na dworze zaniedbując wszystko inne. Ale może teraz nadrobię choć trochę zaległości. Mieszkamy w Gieni już 10 miesięcy, ale oczywiście jest jeszcze 1000 i więcej rzeczy do zrobienia-wykończenia. A tu niestety los nie chce nam zesłać pomocy w formie wygranej w totka(choćby niewielkiej...100 tyś. by nam wsytarczyło, nie jesteśmy wymagający Tak więc potrwa trochę proces upiększania domu. Fotki postaram się wkleić jutro, bo muszę uaktualnić co nieco galerię.